Włosy, podobnie jak skóra, reagują na zmiany temperatury otoczenia i sposób, w jaki są pielęgnowane. Ciepło może działać zarówno korzystnie, jak i destrukcyjnie, w zależności od tego, jak jest stosowane. Podczas stylizacji – suszenia, prostowania czy kręcenia – wysoka temperatura otwiera łuski włosa, co ułatwia jego modelowanie, ale jednocześnie prowadzi do utraty wody i osłabienia struktury keratynowej. W efekcie włosy stają się matowe, łamliwe i bardziej podatne na rozdwajanie końcówek. Szczególnie narażone są cienkie, rozjaśniane i farbowane kosmyki, które szybciej tracą naturalną barierę ochronną. Dlatego przed użyciem urządzeń termicznych warto sięgać po kosmetyki z filtrem termoochronnym, najlepiej w sprayu lub w formie lekkiego serum. Dobrze też ograniczyć temperaturę suszarki, prostownicy czy lokówki do poziomu poniżej 140°C oraz unikać codziennego ich używania. Choć naturalne suszenie jest łagodniejsze, także ma swoje ograniczenia – zbyt długie przetrzymywanie mokrych włosów może osłabiać cebulki i sprzyjać rozdwajaniu końcówek, szczególnie gdy kładziemy się spać z wilgotną głową.
Nie tylko stylizacja, ale również warunki atmosferyczne mają ogromny wpływ na kondycję włosów. Latem, pod wpływem słońca, wysokiej temperatury i słonej wody, łuski włosa rozchylają się, co powoduje utratę nawilżenia i blaknięcie koloru. Promieniowanie UV uszkadza białka włosa oraz zaburza równowagę lipidową skóry głowy, przez co kosmyki stają się suche, sztywne i bardziej podatne na puszenie. Warto w tym czasie stosować produkty z filtrem UV, lekkie olejki roślinne, takie jak arganowy, kokosowy czy z pestek winogron, oraz unikać długiej ekspozycji włosów na słońce. Nakrycia głowy – kapelusze, chusty lub czapki z daszkiem – nie tylko chronią przed przegrzaniem, ale także zabezpieczają włosy przed promieniowaniem i wiatrem. Po dniu spędzonym na słońcu dobrze jest zastosować odżywkę regenerującą lub maskę nawilżającą, która uzupełni utracone składniki.
Zimą włosy zmagają się z odwrotnym problemem. Niskie temperatury na zewnątrz i suche, ogrzewane powietrze w pomieszczeniach prowadzą do odwodnienia, łamliwości i elektryzowania się włosów. Dodatkowo częste noszenie czapek ogranicza dopływ powietrza do skóry głowy, co może powodować jej przetłuszczanie się lub podrażnienia. W tym okresie szczególnie ważne jest stosowanie nawilżających odżywek bez spłukiwania oraz regularne olejowanie, które odbudowuje naturalną warstwę ochronną włosa. Warto też wybierać delikatne szampony i nie myć włosów w bardzo gorącej wodzie, która dodatkowo wysusza skórę głowy. Zamiast gorącego powietrza z suszarki lepiej używać chłodniejszego strumienia i zakończyć suszenie krótkim nawiewem zimnego powietrza – domknie ono łuski włosa, nadając im blask i gładkość. Niezależnie od pory roku, kluczowe znaczenie ma regularność pielęgnacji, dobór odpowiednich kosmetyków oraz ochrona włosów przed ekstremalnymi temperaturami. Tylko wówczas można zachować ich zdrowy wygląd, elastyczność i naturalny połysk.